niedziela, 5 listopada 2017

Co u mnie nowego?

Hejka!

   Mamy 5 listopada i nie wiem kiedy ten post ujrzy światło dzienne, ale postanowiłam usiąść przed laptopem i napisać wam aktualizację, co u mnie nowego.
   A więc szkoła i jeszcze raz szkoła. W tym roku bardzo przykładam się do nauki, pomimo że moje oceny nadal nie są zachwycające. Codziennie siedzę po kilka godzin nad książkami. Mam bardzo mało czasu dla siebie, prawie w ogóle go nie mam. Jest on tak naprawdę bardzo ograniczony, nawet w weekendy mi go brakuje. 
Chodzę do 1 klasy technikum, jestem na profilu hotelarstwa. Muszę przyznać, że nie jest to mój wymarzony kierunek, bo przecież i tak nie wiążę swojej przyszłości z hotelami i tego typu rzeczami.
  Jeśli to nie jest ta szkoła, o której marzyłam, to dlaczego tam poszłam?
A odpowiedź jest łatwa. Byłam głupia i słuchałam się innych. 
Jedynymi plusami tej szkoły jest moja cudowna klasa i kilka osób wytyczonych z niej. 
Mam tam osoby, z którymi jestem tak bardzo zżyta, osoby które kocham nad życie i nie wyobrażam sobie życia bez nich.  










    Kolejnym tematem do poruszenia są moje treningi. Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, trenuje łucznictwo sportowe. W ostatnim czasie i na to też brakuje mi czasu. Jednak jest to dla mnie coś bardzo ważnego i  staram się być chociaż na 2 treningach w tygodniu.
    Wiecie ile razy spotkałam się z opinią "PO CO CI TO?", "MARNUJESZ SWÓJ CZAS".
Osoby, które nigdy nie miały swojej pasji, nigdy mnie nie zrozumieją. 
Dla mnie to nie są tylko treningi. Dla mnie jest to coś bardzo ważnego w życiu, jest to coś co chcę kontynuować pomimo złych opinii innych, pomimo mojego braku czasu. Chcę dążyć do celu i iść w tym kierunku.
Moim głównym celem jest wstąpienie do kadry narodowej. Pragnę dumnie reprezentować swój kraj, swój klub w tym właśnie sporcie.
Nie wyobrażam sobie swojego dnia bez mojego łuku i w ogóle bez treningu.
"Nawet z pozoru najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym.
Walcząc o swoje marzenia zawsze dotrzesz do celu"

I ja właśnie mam zamiar walczyć o swoje marzenia i wtedy dotrę do postawionego przez siebie celu. 
Nie dojdę do tego jeśli nie będę trenowała. Dlatego mój czas jest dla mnie tak bardzo cenny i każdą wolną chwilę przeznaczam na trenowanie chociażby w domu.




   Podsumowując. W szkole idzie mi dobrze i bardzo się przykładam do wszystkiego co związane ze szkołą. Mam nadzieję, że skończę ją z dobrymi ocenami na świadectwie i będę mogła być z siebie dumna, że dałam radę. Jeśli chodzi o łucznictwo, również daję radę i będę się starała dalej iść w tym kierunku i nie opuszczać treningów.

  Powyżej dodałam wam kilka zdjęć ze swoją nową klasą i nowymi przyjaciółmi. Dodałam też kilka zdjęć z treningów. Więcej moich wydarzeń z dnia możecie zobaczyć na moim snapie, na którym jestem bardzo aktywna.  Co więcej, moje przyjaciółki się chętnie pokazują i dodają pozytywnej energii.
Mam nadzieję, że taki szczery post od serduszka się wam spodobał, no i do zobaczenia w kolejnym. 

MÓJ SNAP: SYLWIA9873  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wielki powrót czy koniec z blogiem?

Bardzo długo zastanawiałam się czy powrócić na bloga. Zadając sobie mnóstwo pytań, odpowiadałam jednoznacznie - to koniec. Chwilę później ...