niedziela, 31 maja 2020

Wielki powrót czy koniec z blogiem?

Bardzo długo zastanawiałam się czy powrócić na bloga.
Zadając sobie mnóstwo pytań, odpowiadałam jednoznacznie - to koniec.
Chwilę później wiedziałam, że popełniam błąd, to dlatego nie dodawałam nic.

Po ogromnym czasie nieobecności tutaj, stwierdzam, że to nie koniec. Chcę wrócić i zacząć dodawać zdjęcia, pisać i motywować.

Bardzo przepraszam za brak postów.

Sylwia

4 komentarze:

  1. Fajnie, że wracasz na bloga :D Trzymam kciuki za powrót i dużo motywacji do robienia wpisów ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za powrót do systematycznego blogowania :)
    Pozdrawiam
    http://artidotum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, Sylwio :). Co tam słychać? Będą nowe wpisy? Jeśli perspektywa pracy nad notkami Cię przytłacza, możesz zawsze zmniejszyć ich ilość, nie rezygnując z bloga. Można sobie wyznaczyć np. nie tygodniowe (czy nawet miesięczne), ale roczne minimum, poniżej którego nie chce się zejść. Do tych kilku czy kilkunastu postów wpiętych w znacznie szersze ramy czasowe łatwiej Ci się będzie zmotywować :). Powodzenia :).

    OdpowiedzUsuń

Wielki powrót czy koniec z blogiem?

Bardzo długo zastanawiałam się czy powrócić na bloga. Zadając sobie mnóstwo pytań, odpowiadałam jednoznacznie - to koniec. Chwilę później ...