sobota, 16 września 2017

Jak zaakceptować siebie?

Cześć!

Witam w kolejnym poście na moim blogu.
Pewnie zastanawiacie się skąd pomysł na taki post. A mianowicie jedna dziewczyna ostatnio do mnie napisała z prośbą, żebym jej pomogła zaakceptować siebie.

"Cześć Sylwia! 
Nazywam się Natalka i mam 16 lat.
Idę teraz do liceum. Jak wiadomo nowa szkoła, nowi ludzie.
Mam straszne problemy z cerą i ze swoją wagą.
Nie ważne co bym z sobą zrobiła zawsze wyglądam jak pryszczaty słoń.
Jak mam zaakceptować siebie? Co mam zrobić, żeby inni mnie zaakceptowali taką jaką jestem?"

Wyżej zacytowałam wam wiadomość od Natalii.

Jak każda nastolatka masz problemy z cerą i jest to coś normalnego.
Wizyta u dermatologa i różne kuracje bądź wizyty u kosmetyczki powinny pomóc.
Jeśli chodzi o wagę to odpowiednia dieta i ćwiczenia na pewno dużo dadzą.

Co zrobić, żeby inni cię akceptowali?
Najwyraźniej bądź sobą i nie udawaj kogoś kim nie jesteś. Jest to krok do sukcesu. Zawsze się sprawdza.

Ale jak zaakceptować siebie?
Myślę, że w tym poście ci pomogę i również tym, którzy mają podobne problemy z akceptacją siebie.

Ponoć akceptacja siebie to dobry przepis na udane życie. Muszę się z tym zgodzić, ponieważ osoby, które nie potrafią siebie zaakceptować, często popadają w depresję bądź okaleczają się czy zamykają się w sobie.

NIE PORÓWNUJ SIĘ DO INNYCH
Każdy z nas jest inny. Każdy z nas wygląda inaczej.
Gdy porównujemy 2 rzeczy do siebie natychmiastowo nadajemy i jednej i drugiej ocenę.
To samo jest z ludźmi. Porównując się do drugiej osoby chcemy być chociaż częściowo jak ona.
A bo ona ma figurę modelki, ma pieniędzy jak lodu lub  osiągnęła tak wielki sukces, a ja nie.
Ale czy kiedykolwiek zastanawiałaś się jakim kosztem i pracą to osiągnęła?
Nie, a to jest bardzo ważne. Każdy musi sobie na wszystko zapracować. Jeśli masz problemy z wagą, zapisz się na siłownie, wykup dietę czy cokolwiek. Jeśli środki na koncie ci nie wystarczają, sama poćwicz w domu i ograniczaj różnego rodzaju śmieciowe jedzenie. Są wady, które da się zmienić i są takie, których się nie da i trzeba siebie zaakceptować takim jakim się jest. Tak jak wspomniałam, każdy jest inny. Nie ma ludzi idealnych.

DOCEŃ TO CO MASZ

Brak samoakceptacji często wynika z tego, że nie potrafimy cieszyć się tym, co mamy. Jesteśmy krótkowzroczne – a wtedy ciągle mamy niedosyt, stale wydaje nam się, że robimy i posiadamy za mało. Starajcie się doceniać to co macie, a wasza akceptacja się w pewnym stopniu przestawi w pozytywną stronę.


To są takie dwa podpunkty, do których ja się zawsze zwracam. Jako, że nie jestem idealna, mam problemy z cerą i wiele wiele innych wad, staram się wam pomóc bo wiem co niektórzy z was przechodzą. Wiem do czego taki brak samoakceptacji doprowadza. Starajcie się zaakceptować swoje wady, których się nie da zmienić. Natomiast te, które się da poprawiajcie do momentu, w którym nie staną się zaletą.


To by było na tyle. Podobają się wam tego typu posty? Chcecie, żebym robiła ich więcej? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wielki powrót czy koniec z blogiem?

Bardzo długo zastanawiałam się czy powrócić na bloga. Zadając sobie mnóstwo pytań, odpowiadałam jednoznacznie - to koniec. Chwilę później ...